Ja wiem, że powrót po dwóch latach, to kiepski pomysł, ale postanowiłam, że dla tych co jeszcze tutaj zaglądają wytrwale i czekają na kolejne rozdziały należy się kontynuacja. Postanowiłam zmienić wygląd bloga na lepszy, porządnie go rozreklamować, poprawić poprzednie rozdziały i publikować co tydzień kolejny. Mam już całą tą historię napisaną, tylko wymaga poprawek. Jeśli znajdą się czytający, to oczywiście znajdzie się też mój czas.
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam, że tyle czasu mnie nie było.