Myślę, że dwa tygodnie urlopu od pisania mi wystarczy. Widzę, że nawet nawiązała się dyskusja pod ostatnim z postów. Wiadome, że jedni pójdą za Severinem, a inni za Eleną, każdy ma prawo mieć swojego ulubieńca.
Ja od siebie dodam, że Severin nie jest zły sam w sobie, a to, że wierzy w Boga i nie pozwala na Boga bluźnić nie musi mieć nic wspólnego z jego wiernością. W końcu nie od dziś wiadomo, że nie ma ludzi bez wad.
Elena natomiast traktuje mężczyznę jako zło i w dodatku niekonieczne, bo ona chciała wszystko sama.
Myślę, że najbardziej zaskoczy was to, że ona choć postępuje niemądrze nie jest głupia, a on ma powody by być do niej uprzedzonym, a ślub... zgodził się na zadośćuczynienie, bo człowiekowi na łożu śmierci według Severina się nie odmawia.
Wszystko wyjaśni się później. Cierpliwości i przyjemnego czytania ;)
O ile jeszcze tutaj ktoś zagląda...?
Pewnie , że zaglądamy ! Cieszymy się że już wróciłaś ! Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały .
OdpowiedzUsuńJa zaglądam i czekam niecierpliwe na to co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńProszę dodaj jak najszybciej już tyle czekałem i nie mogę się doczekać kolejnych części :)
OdpowiedzUsuńWiadomo ze zaglada.
OdpowiedzUsuńAnia
Zagląda,zagląda ;)
OdpowiedzUsuńpewnie,że zagląda;)
OdpowiedzUsuńjasne ze tak
OdpowiedzUsuńJeszcze;)
OdpowiedzUsuńchcemy więcej :)
OdpowiedzUsuńhej, czekam na dalszy ciąg :)
OdpowiedzUsuń